W wyniku nieuniknionych wydarzeń, Draco i Hermiona zastają zmuszeni do współpracy. Albo im się uda, albo bardzo zawiodą swoich przyjaciół.
*
Kolejna miniturka, która powstała już lata temu (obstawiam 2012), ale nigdy nie została opublikowana. Podzieliłam na trzy części, aby przyjemniej się czytało.
Pisana raczej w przypływie twórczego szału, niczego więcej, acz uznałam, że nada się na wakacje, bo to naprawdę nic wymagającego głębszego zastanowienia. I bardzo lubię tutejszego Draco, raczej nie jest standardowy, gdy chodzi o fanfiction. Pewnie chciałam być zabawna, gdy to pisałam, ale nie gwarantuję, że narracja się udała.
Poprawiłam, ale jeśli tylko ktoś zauważy jakieś błędy, będę wdzięczna za wytknięcie.
Kiedy Harry Potter zjawia się w Hogwarcie, jest zupełnie inny, niż wszyscy przypuszczali. Jest cichy, wycofany, nigdy nie podnosi głosu i nie szuka przygód, a wszystkie szkolne zwierzęta lgną do niego. Jaką tajemnicę skrywa i czy komuś uda się ją odkryć?