Message on Instagram | kim taehyung [ZAWIESZONE]
  • Membaca 62,740
  • Suara 1,906
  • Bagian 43
  • Membaca 62,740
  • Suara 1,906
  • Bagian 43
Sedang dalam proses, Awal publikasi Agt 11, 2019
Yuri i Kim Taehyung to najlepsi przyjaciele, do czasu gdy się pokłócili przez inną zazdrosną dziewczynę.  Szybko o sobie zapomnieli i zapewne ulozyli sobie zycie na nowo. Po dwóch latach nieznajomy zaczął do niej pisać....

UWAGA: książka to gowno i cringe wiec nie  czytaj tego ponieważ pisałam to jako crindzowy kid. Komentarze widzów są lepsze niż ta cała książka lol. Nie mam planów dokańczac tej książki ale jej nie usuwam z racji że dużo osób ja lubi nie wiem jakim cudem.
Seluruh Hak Cipta Dilindungi Undang-Undang
Daftar untuk menambahkan Message on Instagram | kim taehyung [ZAWIESZONE] ke perpustakaan Anda dan menerima pembaruan
or
#514przyjaciele
Panduan Muatan
anda mungkin juga menyukai
anda mungkin juga menyukai
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Obserwator cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Saga Mistrzów  cover
Mafia| Minsung  cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover

Boys Don't Cry

72 Bagian Sedang dalam proses

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."