"Przecież znasz wszystkie moje chwyty Życie moje Wiesz kiedy będę drapał krzyczał i rzucał się Znasz upór moich zmagań I drętwe pozbawione smaku i czucia wyczerpanie Wtedy zatruwasz mój sen majakami Aby uniemożliwić mi jakikolwiek azyl Znam twoje słodycze Które przyjmuję ze skwapliwą wdzięcznością I po których szarpią mnie torsje Przywykłem do twoich okrucieństw Nauczyłem się śmiać z własnego trupa (Znasz dobrze ten mój ostatni chwyt) Znudziliśmy się sobie życie moje mój wrogu Cóż kiedy wkręciłeś iskry bólu w moje szczęki Aby uniemożliwić mi ziewanie"* /Przywrócony po wattpadowym "robaczku" tomik wierszy (który początki swojej pierwszej, nader chaotycznej odsłony miał w bodaj 2017), ale z wybranymi, przetasowanymi utworami o tematach w jakiś sposób bliskich godzinom duchów. *Bursa