Na powrót Granger
  • Reads 89,087
  • Votes 4,809
  • Parts 25
  • Reads 89,087
  • Votes 4,809
  • Parts 25
Ongoing, First published Jul 22, 2014
Dramione. Po Decydującej Bitwie, którą wygrała jasna strona, Hermiona wraca do Hogwartu na ostatni rok nauki, a po ukończeniu szkoły bierze ślub z Ronem. Pracuje w Ministerstwie, mając nadzieję na sielankowe życie, ale już po paru miesiącach jej małżeństwo okazuje się klapą i dochodzi do rozwodu. Hermiona odnawia kontakt z Krumem, odwiedza go, związują się razem, ale w tym wypadku związek też nie wyszedł, ale zaoowocował za to czymś innym, niż związek z Ronem. Z pomocą przyjaciół wychodzi na prostą, aż w końcu przyjdzie jej spotkać na swojej nowej drodze życia Dracona Malfoya. Jaki skutek w jej życiu to spotkanie odniesie?
All Rights Reserved
Sign up to add Na powrót Granger to your library and receive updates
or
#493secret
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
Dance with me || Dramione  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Zapach perfum || MATA cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."