Są takie miejsca, w których nikt rozsądny i niezdesperowany nie chciałby pracować. Na przykład gospody przy ruchliwych traktach, przez które codziennie przewalają się tłumy podróżnych. Część z nich jest wysoce podejrzana. Tym razem jednak groza nie atakuje z zewnątrz. Nie przybiera dobrze znanej formy bandy rabusiów. Śmierć, wątpliwa sprawiedliwość, tajemnica i rozczarowanie splatają się w pewnej gospodzie na skraju gościńca, tworząc tę krwawą historię, która musiała zostać opowiedziana.