Different ||Riren|| omegaverse
  • Reads 666
  • Votes 70
  • Parts 2
  • Reads 666
  • Votes 70
  • Parts 2
Ongoing, First published Sep 14, 2019
Mature
W świecie, gdzie życie uzależnione jest od tego, kim jesteś;

W świecie, gdzie każdy postrzega cię po tym, jak wysoko na drabinie dynamiki się urodziłeś;

Tam, gdzie o twoim miejscu decyduje to, czy dzieci rodzisz - czy je robisz.

Omega nie dostanie pracy - bo kto chce zatrudnić pracownika, który co miesiąc musi dostać tydzień płatnego urlopu?

Omega jest przeznaczona do rozrodu, tylko tyle. Nie ma prawa patrzeć z góry na alfę. Nie ma prawa wyjść wyżej, niż ona. Nie ma prawa do
Swobodnego Życia.

Pewnego dnia, na świecie pojawia się druga w historii męska omega.
Uważana jest przez społeczeństwo za wybryk natury, za defekt płci.

Do tego dochodzi osoba, która nienawidzi omeg tak bardzo, że pragnie pozbawić je wszelkich praw. Zrobić z nich maszynki do rozmnażania, jedynie kogoś, kto towarzyszy Alfie, nie będąc z nią na równi. I choć w konstytucji omegi są na jednej linii z każdym innym człowiekiem, w pewnym momencie coś się zmienia.

I już nie tylko społeczeństwo, uważa omegi za nic nie wartą dynamikę, a prawo również.

Jak przetrwać w takim świecie...?
***
All Rights Reserved
Sign up to add Different ||Riren|| omegaverse to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Zapach perfum || MATA cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
My first Love || Héctor Fort cover
Dance with me || Dramione  cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."