Chuuya Nakahara | Czyli Jak (Ponownie) Trafilam Do Mafii?!
  • Leituras 27,749
  • Votos 1,603
  • Capítulos 48
  • Leituras 27,749
  • Votos 1,603
  • Capítulos 48
Em andamento, Primeira publicação em set 15, 2019
Nie umiem w opisy... może kiedyś się pojawi




Ludzie nie wiem skąd was tu tyle przywiało, ale czytanie tej książki ( o ile uznajemy to za książkę) to średni pomysł 😅. Pierwsze rozdziały powstały naprawdę dawno, w czasach kiedy kompletnie nie umiałam pisać. ( Nie żeby dużo się zmieniło, ale nie jest już chyba aż tak źle) Nie chce ich poprawiać, nie chce też kończyć tej książki, bo naprawdę dobrze się przy niej bawię, jednak proszę nie oczekujcie od niej jakiś cudów dobrze? ❤️
 
Jeśli was nie zniechęciłam to serdecznie zapraszam i z góry przepraszam za liczne błędy






'Okładka nie należy do mnie! Tak samo jak postacie! '


BARDZO wolno pisane T. T
(Mam to na myśli, to jest bardziej nieregularne niż wahania nastroju mojej przyjaciółki, to jest spore osiągnięcie)
Todos os Direitos Reservados
Inscreva-se para adicionar Chuuya Nakahara | Czyli Jak (Ponownie) Trafilam Do Mafii?! à sua biblioteca e receber atualizações
or
#409bsd
Diretrizes de Conteúdo
Talvez você também goste
Talvez você também goste
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Obserwator cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
𝓘𝓵 𝓶𝓲𝓸 𝓬𝓪𝓵𝑙𝓬𝓲𝓪𝓽𝓸𝓻𝓮 || Kacper Urbański  cover
𝐇𝐄𝐀𝐑𝐓𝐋𝐄𝐒𝐒 ʲʲ ᵐᵃʸᵇᵃⁿᵏ ᵃⁿᵈ ʳᵃᶠᵉ ᶜᵃᵐᵉʳᵒⁿ cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Mafia| Minsung  cover
Light in the dark|Rodzina monet cover

Boys Don't Cry

73 capítulos Em andamento

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."