"Zanim wybuchła wojna, świat magii był bezpieczną przystanią dla każdego, jednak gdy świat podzielił się, na złą stronę i dobrą, nic już nie było takie samo. A Strażnicy szóstych smoków zginęli, a od tamtej pory szósty smok nie wykluwał się, i tak miało zostać na wieki, a jedna z miejscowych legend donosiła że szóste smoki zginęły po wsze czasy, aby nasz świat był szczęśliwy."
Cole dołącza razem ze swoimi przyjaciółmi do szkoły imienia wielkiego Maga Jonathana Hall'a.
Sam Cole, jak i jego bliscy są zaskoczeni tym, że chłopak dostał się do szkoły o takim wysokim poziomie nauczania, z jego przeciętnym możliwościami. Jednak jak to bywa w życiu, los czasami potrafi się do nas uśmiechnąć.
Ruth żyła w wiecznej rutynie, obracając się wokół pracy i wizyt w swojej ulubionej kawiarni. Nie miała przyjaciół ani żadnych zainteresowań oprócz okazjonalnego czytania książek. Nie była też przekonana do zwierząt, a jednak postanowiła zająć się bezdomnym kotem kręcącym się pod drzwiami jej kamienicy.
Nigdy by nie pomyślała, że jedno spotkanie czarnego kocura może tak bardzo namieszać w jej życiu. Nagle zostaje wplątana w demoniczny rytuał, którego zwycięzca może spełnić swoje najskrytsze pragnienie.
Ruth walczy o własne życie i o powrót do normalności. Ale czy uda jej się wyjść z tego wszystkiego cało, kiedy nieumyślnie zawrze pakt z demonem?