Każdy ma jakieś sekrety. Tego nie można uniknąć... Asher Guidry, miłość Charlotte, powraca do Arbury, małego miasteczka w stanie Georgia. Nikt nie wiedział, dlaczego zniknął i nikt miał o tym nie wiedzieć. Podczas jednej nocy jednak wszystko się zmienia. Dawne uczucia powracają, choć oby dwoje starali się je odtrącić. „Nie! - wstałam z piasku i otrzepałam tył sukienki. Czułam, jak w moich oczach zbierają się łzy, ale tym razem to nie było spowodowane tym, dlaczego tu uciekłam. - Nie zbliżaj się do mnie więcej! Skrzywdziłeś mnie. Bardzo. - Przełknęłam ciężko ślinę. Moje serce biło tak szybko, że myślałam, że on to usłyszy. - Wiesz dobrze, że potrafię być uległa w stosunku do ciebie. Przekonaliśmy się o tym pięć miesięcy temu. Ale ja tak nie mogę, Asher. - Pokręciłam głową i skrzyżowałam ramiona. - Wytłumaczysz mi, dlaczego teraz rozmawiamy? Nie miałeś na to ochoty przez ostatnie miesiące, a teraz nagle za tym zatęskniłeś. - Bo chcę ci pomóc - wyszeptał, podchodząc do mnie bliżej. Wzrok miał utkwiony prosto w moje oczy. - Ostatnim razem cię zostawiłem. Schrzaniłem. Ale miałem swoje powody. Uwierz mi. Musiałem tak zrobić... Inaczej - Przełknął ciężko ślinę. - Inaczej bym nie dał rady. Wytłumaczę ci to. Ale jeszcze nie teraz. Po prostu... pozwól mi być przy tobie. Potrzebuję tego i ty też tego potrzebujesz. Doskonale o tym wiesz."