Miraculum: Wilczyca
  • Reads 1,845
  • Votes 130
  • Parts 10
  • Reads 1,845
  • Votes 130
  • Parts 10
Ongoing, First published Sep 20, 2019
Nastoletnia Alison (15) przyjeżdża z Los Angeles do Paryża. Ma miraculum Wilka, który dostała w dzieciństwie. Jej kwami ma na imię Nyks i jest małym latającym wilkiem. Oprócz niej w grupce są też Puma i Lyra.
Czy Biedronka i Czarny Kot przyjmą ich do swojej grupy? Czy miraculum Pumy, Lyry i Wilczycy wpłyną do mocy absolutnej? Co się stanie? Jak wpłynie to na ich życie?

Dowiecie się, gdy przeczytacie tą opowieść.

Książka pisana na podstawie filmików Miraculum, ale zmienione są tam scenki.
Życzę miłego czytania :)
All Rights Reserved
Sign up to add Miraculum: Wilczyca to your library and receive updates
or
#353czarnykot
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
To deny the route cover
Krwawy Książę cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Miecz Głębin cover
Dżin cover
The Villain Discovered My Identity (PL translate) cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY [18+] cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.