Streferka (PL)
  • Reads 93,029
  • Votes 3,710
  • Parts 56
  • Reads 93,029
  • Votes 3,710
  • Parts 56
Complete, First published Sep 21, 2019
"Sądzili, że ich zdradziłam. Ja jednak uważałam inaczej. Postawiłam na swoim i byłam z tego dumna. Wiedziałam co mnie czeka, ale i tak to zrobiłam, zresztą tak jak każdy by to zrobił na moim miejscu. Zrobiłam to by chronić ukochaną osobę i wcale tego nie żałuję. 
Jeśli myśleli, że tym mnie wystraszą to się grubo mylili.
- Błagam nie róbcie tego! - krzyczał Thomas. - Ona nic nie zrobiła!
- Nic im nie mów! - zwróciłam się do niego. 
- Dajcie jej zastrzyk i wsadźcie na miejsce! - zawołał ponownie męski głos, jednak nie wiedziałam do kogo należał.
- Stójcie! - Thomas próbował mnie bronić. - To nie ona! To byłem ja!
- Nie! - krzyknęłam. - Obiecałeś mi coś! Nic im nie mów... - nie mogłam powiedzieć nic więcej, bo w tej samej chwili poczułam ukłucie w szyi i krzyk Thomas'a.
- Powodzenia... - warknął ten sam męski głos, jednak wciąż nie wiedziałam do kogo należał.
Spojrzałam po raz ostatni na Thomas'a. Brunet w końcu uwolnił się od strażników i ruszył w moim kierunku mimo, że strażnicy, którzy mnie trzymali, prowadzili mnie już w stronę pudła.
Chłopak zdążył do mnie podbiec i w ostatniej chwili złączył nasze usta. Chwilę potem strażnicy ponownie nas rozdzielili, a ja zaczęłam tracić przytomność. 
- Odnajdę cię! - krzyknął do mnie.
- Wiem... - szepnęłam i zapadłam w ciemność."
• Coloring Book Cover by Lean •
Opowiadanie na podstawie filmów "Więzień Labiryntu".
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Streferka (PL) to your library and receive updates
or
#10miłość
Content Guidelines
You may also like
Saldo '07 /Quebonafide by nanablyskawica
58 parts Complete
Ona spędziła życie we Wrocławiu i mimo, że znała to miasto lepiej niż własne mieszkanie to ono nadal nie przestawało jej zaskakiwać. Od Poniedziałku do Środy budzi się o szóstej dwadzieścia pięć a w Czwartki i Piątki, dzięki bogu o dziewiątej. Soboty i Niedziele zostawa raczej na trzeźwienie po tym jak tydzień w tydzień jej organizm jest na skraju wytrzymania, ponieważ jej przyjaciółka Julka, chuda blondynka o niebieskich oczach, idzie z nią i swoim chłopakiem Piotrkiem do klubów. Kaja, szczupła i wysportowana dziewczyna o czarnych jak skmoła i idelnie prostych włosach i jasno zielonych oczach, zgadza się na imprezy bo przecież gdyby nie one [imprezy] jej życie byłoby tylko nauką. On niewiarygodnie nieodpowiedzialny i bogaty, ciężko to ująć ale, mężczyzna o wiecznie innych włosach i co chwile przybywających tatuażach. Wraz z ekipą już dawno zatracił się w wiecznych klubach i ćpaniu jakiś śmieci. Ma dziewczynę lecz on już chce dzieci a ona woli swoją karierę od dawania mu miłości. Ich związek, oczywiste, że się rozpadnie, ale chłopak łudzi się, iż to wszytko minie. Skromnej budowy chłopak koło stu osiemdziesięciu pięciu centymetrów wzrostu przyciąga wszytkim co ma. Ani ona ani on nigdy nie podejrzewali, że ich prace zmienią ich życie do tak wielkiego stopnia, że ich wzajemne życie się ustatkuje nawet gdyby to miało być w odstępie ponad czterysta kilometrów. W końcu Kuba jest z Ciechanowa a ona z Wrocławia.
You may also like
Slide 1 of 10
Antidote | The Maze Runner  cover
Saga Mistrzów  cover
Saldo '07 /Quebonafide cover
STARA WERSJA!!! ‡ Nowy początek ‡ Scaramouche x reader AU school  cover
𝕸𝖊𝖙 𝖙𝖍𝖊 𝖌𝖔𝖉// 𝕵𝖆𝖓𝖓 [𝕻𝕺𝕻𝕽𝕬𝖂𝕶𝕴]  cover
𝐏𝐀𝐑𝐀𝐃𝐈𝐒𝐄 𝐂𝐈𝐓𝐘; preferencje aktorów marvela ✓ cover
ɪɴꜱᴛᴀɢʀᴀᴍ || ʜᴘ cover
Evermore | Sirius Black  cover
Rezi - Historia przyjaźni i miłości cover
✓ | out of touch ᵇⁱˡˡ ᵈᵉⁿᵇʳᵒᵘᵍʰ cover

Antidote | The Maze Runner

22 parts Complete

- Ktoś, kto nas tu więzi. Co miesięcy przywożą zapasy i świeżego. Każdy jest tak samo wystraszony i zdezorientowany jak wy. Musicie mi wierzyć - chce, ale nie mogę - Teraz jest inaczej. - Wysłali dwie osoby, dziewczyny, dosłownie kilka dni po ostatnim dostarczeniu zapasów. •*•*•*•*•*•*•*•*•*•*•* - Wejdę i wyjdę. Przecież się nie zgubie - kiedy byłam już naprawdę blisko wyjścia, zostałam brutalnie pociągnięta za rękę w tył. Odruchowo drugą dłonią złapałam za rękę napastnika i wykręciłam mu ją. - Kim ty jesteś? - Kimś, kto uratował ci życie! - Uratował?! - nie rozumiem. Naprawdę nic z tego nie rozumiem - Co jest z wami nie tak?!