Chłód majowego wieczoru, zapach bzu unoszący się w powietrzu i blask księżyca w pełni- czego trzeba więcej, aby stworzyć iście poetycki nastrój? Lekki powiew wieczornego wiatru potrafi poruszyć nie tylko źdźbła młodej trawy, ale również najdelikatniejsze struny duszy: marzenia, wspomnienia, kłopoty i mikrorany serca tak skrzętnie skrywane pod płaszczem codzienności.