Dziedzic Słońca

Gdy zrodzony ze słońca Valhain, wszechwiedzący król wszystkich bogów, uwięził cieniste demony w podziemnych pieczarach, niżej niż sięgały korzenie gór, na ziemi zapanował spokój.

Wtedy to Valhain stworzył ludzi i podarował im krainę Felvoriun, otaczając ich swoją opieką i miłością.

Cieszyli się co prawda z ofiarowanej im ziemi, ale wciąż ciekawiło ich co skrywało jej wnętrze. Drażyli tunele wśród górskich korzeni, a ich nieposkromiona ciekawość zawiodła ich aż do pieczar więźniów Valhaina. Nieszczęśni śmiertelnicy uwolnili cienie a światem zawładnął ich władca, Chaos.
Valhain po licznych walkach z demonami, opadł wreszcie z sił, a jego moc znacznie osłabła. Chcąc jednak ochronić umiłowanych sobie ludzi tchnął resztki swej mocy, podarowanej mu niegdyś przez słońce, w najbardziej oddanych sobie ludzi, czyniąc z nich pierwszych magów Felvoriun.
Ich zadaniem była walka z cienistymi demonami i opieka nad wszystkimi rasami zjednoczonych królestw świata.
Pokonali Chaos i uwięzili go w sercu ziemi, jednak jego sługi rozpierzchły się po całym świecie, zaprzysięgając im zemstę.

Minęło wiele tysiącleci od chwili pokonania Chaosu przez magów i cienie znów zaczęły zbierać swe siły.
Gdzieś we Wschodnim Iperium, zwolennicy Chaosu chcieli uwolnić swego upadłego władce.

Pamięć o wielkich magach gasła, lecz krew Valhaina płynęła dalej w żyłach ich potomków, czysta i nie splugawiona ciemnością.
I oto znów nadszedł ich czas.
Czas wielkiej magii.
Czas odrodzenia Valhaina.
.
.
.
INDŻOJ