Owinąłem szyję czerwonym szalikiem. Szkarłatnym niczym krew plamiąca mą skórę. Obdarowałem Ją uśmiechniętym misiem, Który na piersi miał zaszytą dziurę. Szepnąłem "walcz, a nie doświadczysz przegranej". Zapisała me słowa całym swym bytem. Błyszczała w broni przeze mnie trzymanej, Dźgnięcie przez nią wielkim zaszczytem. Rozlałem wino, nie przez nią mi dane, Zaśmiałem się; przyznała mi order. Wyszedłem na scenę i nie upadnę, Nim pewnym głosem nie szepnę "game over." Za okładkę dziękuję WNTGofficial ❤
12 parts