(przeniosłam się na konto @Rainwing015) Coś, co nigdy miało nie powstać, ale przecząc wszelkim prawidłom logiki powstało. Coś w rodzaju nieoczekiwanej kontynuacji „Błękitnych Oczu", oneshot do Skrzydeł Ognia z moim własnym bohaterem, inspirowany nieco żalami Gustawa, ogniem i łzami Wertera. No i udało mi się równo 300 słów, wow, to nie zdarza się chyba często, a ja zrobiłam to przypadkiem. Ps, można czytać bez znajomości tak Skrzydeł Ognia, jak i pierwszego oneshota. Tak myślę.All Rights Reserved
1 part