stajnia konii🐴

Fabuła

Jest 2 września czekasz na ubera by jechać do szkoły miejskiej. przyjeżdża Uber biesiada jedziecie godzinę nagle patrzy występuje w drogę do swojej szkoły jak się pytasz kierowcy Gdzie jedziecie on odpowiada zobaczysz. wjeżdżać e w las Kierowca mówi żebyś wysiadł czy się przez chwilę ubierasz ale wysiadasz kierowca odjeżdża jesteś trzeba przekroczone idziesz głębiej w las Nagle Pojawiam się przed tobą wielkie drzwi drzwi wyglądały starodawne wielkie i porośnięte mchem zapukał ś drzwi się otworzyły patrzysz a tam wielka Stajnia tania konie ludzie wielki padok lub po prostu idealnie taka bogata fajnie Twoja rodzina nie była najbogatsza i nie mi się kasy na takie rzeczy bo to była szkoła prywatna. podesłać ciebie pewna pani i cię przywitała to nie rozumiem skąd cię zna ta pani się przedstawia mówisz że dyrektorką właścicielką całej stajni i szkoły a dokładnie Akademii jeździeckiej i Zostałeś wybrany jako jedna z niewielu żeby się mniej uczuć oprowadza cię po stajni pokazuje ci padok super ale się ogarnie i szkołę w sumie to klasa dała ci potem miałaś ją z dwoma koleżankami później się dowiesz z jakimi
RP rusza po 10 osobach