you're unreal ❦ taekook ✓
  • Reads 12,699
  • Votes 985
  • Parts 14
  • Reads 12,699
  • Votes 985
  • Parts 14
Complete, First published Oct 21, 2019
Jeon Jeongguk był całkowitym realistą. Był nim do takiego stopnia, by uważać niewinne Halloween za beznadziejne święto, nie rozdając nawet cukierków uradowanym szkrabom, pukającym wesoło do jego drzwi. Jedna noc zmieni wszystko w jego życiu. Pozna świat i istoty, które rządzą się swoimi własnymi prawami. Jak potoczy się jego historia z Kim Taehyungiem, który - w oczach nastolatka - nie powinien nawet stąpać po tym świecie? 


ʙᴏʏꜱ ᴀɴᴅ ɢɪʀʟꜱ ᴏꜰ ᴇᴠᴇʀʏ ᴀɢᴇ
ᴡᴏᴜʟᴅɴ'ᴛ ʏᴏᴜ ʟɪᴋᴇ ᴛᴏ ꜱᴇᴇ ꜱᴏᴍᴇᴛʜɪɴɢ ꜱᴛʀᴀɴɢᴇ?
ᴄᴏᴍᴇ ᴡɪᴛʜ ᴜꜱ ᴀɴᴅ ʏᴏᴜ ᴡɪʟʟ ꜱᴇᴇ
ᴛʜɪꜱ, ᴏᴜʀ ᴛᴏᴡɴ ᴏꜰ ʜᴀʟʟᴏᴡᴇᴇɴ


START; 30.10.19; fantasy!au; vampire!taehyung; reaper!yoongi; halloween; age gap; short fanfic; to nie jest krwawa książka o morderstwach i piciu krwi; bez smutów
All Rights Reserved
Sign up to add you're unreal ❦ taekook ✓ to your library and receive updates
or
#1taegguk
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
🅵🅾🆁🅴🆅🅴🆁 || ᵏᵗʰ ˣ ʲʲᵏ ✔️ cover
i... need help cover
nudes • taekook cover
block of flats; taekook cover
Z życia trans chłopaka cover
DILLIGAF cover
strange  type  》 taekook  ✔ cover
morosis • vkook cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

74 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."