- Nadchodzi wojna! - krzyknęła Hermiona odwracając się do niego plecami - Nie mam zamiaru siedzieć i bezczynnie patrzeć jak moi przyjaciele giną. - A ja nie mam zamiaru patrzeć jak ty gniesz! - krzyknął Malfoy - Nie mogę ciebie stracić rozumiesz! Chłopak podszedł do Gryfonki i bez żadnego ostrzeżenia ją pocałował. Aaaaa, zapraszam wszystkichna Darmione! Pierwsze rozdziały toczą się dość szybko więc proszę się nie zniechęcić im dalej będzie tym lepiej. Obiecuję dam z siebie wszystko!!!