§ Umowa § ✅ #1
  • Reads 131,230
  • Votes 5,713
  • Parts 35
  • Reads 131,230
  • Votes 5,713
  • Parts 35
Complete, First published Nov 03, 2019
2 new parts
Drżącą dłonią składam podpis pod własnym wyrokiem. Własnoręcznie, ale nie z własnej woli, skazuję się na rok udręki, nie mając pojęcia w jak niebezpieczną grę przyjdzie mi zagrać.

I jak wiele mogę stracić.


I CZĘŚĆ DYLOGII
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add § Umowa § ✅ #1 to your library and receive updates
or
#2nadzieja
Content Guidelines
You may also like
Dusze w potrzasku by SandraNadarWriting
39 parts Complete
Gdy przełożeni proponują starszej aspirant Oldze Olczuk udział w tajnej misji, dziewczyna czuje, że w końcu będzie miała okazję się wykazać, udowodnić, że zasługuje na awans w policji. Olga przenika do świata przestępczego i szybko zwraca na siebie uwagę jednego z gangsterów. Jednak gdy prawda o jej tożsamości wychodzi na jaw, a przełożeni odwracają się od niej, Olga zostaje sama w świecie mafii. Po brutalnym pobiciu, budzi się w domu Czarnego, szefa warszawskiego podziemia, który zdaje się wiedzieć o niej zbyt dużo. Walcząc o wolność i życie, Olga próbuje zrozumieć, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Czy może zaufać szefowi mafii? - Starsza aspirant Olga Olczuk - zaczął czytać. Wpatrywała się teraz w niego tymi swoimi wielkimi oczami. - Po zdobyciu stopnia magistra psychologii wstępuje do policji i robi mniejszą lub większą karierę w prewencji... - Rzucił teczkę na łóżko, w zasięgu zdrowej ręki Olgi. - Zastanawia mnie, co spowodowało, że starsza aspirant Olczuk zgodziła się na bycie dziwką gangstera? - syknął. - Czyżbyś naiwnie oczekiwała, że spotka cię za to awans? Czarny zaśmiał się serdecznie. - Wal się - szepnęła Olga, zaciskając zęby z wściekłości. - Patrzcie państwo, ona mówi! - Czego ty ode mnie chcesz? - nie wytrzymała i w końcu zadała to pytanie. - Chwilowo niczego od ciebie nie chcę... - To mnie wypuść! - A dokąd byś wtedy poszła? - zapytał przekornie - Czy tego chcesz czy nie chcesz, droga starsza aspirant, na chwilę obecną najbezpieczniejsza jesteś tutaj. Odwrócił się i ruszył do drzwi. - Bzdura! - krzyknęła za nim. - Czego tak naprawdę chcesz!? W przypływie furii złapała za jedyną rzecz jaką miała pod ręką, nocną lampkę, i rzuciła nią w jego stronę. Odgłos tłukącej się żarówki zwrócił jego uwagę. Odwrócił się i spojrzał w dół. Schylił się powoli i podniósł lampkę. Po czym ruszył z nią z powrotem w jej stronę.
You may also like
Slide 1 of 10
BLOODY NIGHTMARE [#1 BLOODY DARK] [+18] cover
Be manipulated or be loved? cover
Od Podstaw cover
You're Mine cover
Zaufać Ponownie - Dominika Lewkowicz cover
Zostałam porwana 3 cover
Connor Blake cover
My little princess cover
Cytaty 2  cover
Dusze w potrzasku cover

BLOODY NIGHTMARE [#1 BLOODY DARK] [+18]

8 parts Complete

Jedna noc wystarczyła, aby życie Nevaeh Aslow zmieniło się na zawsze. Problem w tym, że ona... niczego nie pamięta. Dwudziestodwulatka jest pacjentką szpitala psychiatrycznego w Oregonie, gdzie trafiła cztery lata temu, po tym, jak brutalnie i z zimną krwią zamordowała swoich rodziców. Od tamtej pory nawiedzają ją przerażające sny, a w jej umyśle czają się potwory, które nie pozwalają jej złapać tchu. Nevaeh traci powoli granicę między rzeczywistością a iluzją, nie wiedząc, co jest prawdą, a co tylko wytworem jej psychiki. Tymczasem Ezra Graves rozpoczyna pracę jako psychiatra w Blackwell Hospital. To miejsce owiane złą sławą - od lat w tajemniczych okolicznościach znikają tam pacjenci. Ezra ma jednak swój ukryty powód, dla którego przyjął tę posadę: złożył obietnicę osobie, którą kiedyś kochał, i teraz musi ją wypełnić, bez względu na to, jakie niebezpieczeństwa na niego czekają. Kiedy liczba zaginionych pacjentów zaczyna nagle rosnąć, Nevaeh i Ezra będą musieli połączyć siły, aby stawić czoła złu, które nieustannie krąży w murach szpitala. Koszmar stanie się rzeczywistością, a mroczne tajemnice sprzed lat wypłyną na powierzchnię, ujawniając sekrety, które nigdy nie powinny były zostać odkryte. Bo niektóre kłamstwa są tak przerażające, że lepiej, aby nigdy nie ujrzały światła dziennego.