"mijający mnie nieznajomy! nie wiesz nawet jak tęsknie spoglądam na ciebie,
musisz być tym, którego szukałem lub tą, której szukałem, (jawi mi się to jak sen,)
na pewno żyłem gdzieś z tobą szczęśliwie,
wszystko to odtwarzam w pamięci,
gdy przemykamy obok siebie, nieuchwytni, czuli, czyści, dorośli,
dojrzałeś we mnie, byłeś we mnie chłopcem lub byłaś dziewczyną,
jadałem z tobą i spałem, a twoje ciało nie należało do ciebie tylko, tak jak moje do mnie,
rozkoszuję się twoimi oczami, twarzą i ciałem, a gdy się mijamy, ty zabierasz mą brodę, pierś i ręce w zamian,
nie będę z tobą rozmawiał, ale będę myślał o tobie kiedy usiądę w samotności lub gdy w nocy obudzę się samotnie,
będę czekał, bo wiem, że spotkam cię znowu,
zadbam o to, żeby cię nie stracić" ~ walt whitman, "do nieznajomego"
"W tym mieście nawet własny oddech może cię zdradzić."
Jeszcze niedawno Creswell było najlepszym i najbezpieczniejszym miejscem w okolicy. Jeszcze niedawno...
Teraz zaczynają się tu dziać rzeczy, które mrożą krew w żyłach: brutalne morderstwa, dziwne wypadki, pożary, napaści i kradzieże.
Mafia Ewrona wie, że tym razem nie poradzą sobie sami. Stawka rośnie, a jeden zły ruch może wszystko zniszczyć.
Czy Nexe, mimo bolesnych wspomnień, wróci do gry? Czy uda im się rozwiązać kolejną zagadkę? A może tym razem to ktoś inny będzie krok przed nimi...?
"Kto będzie cię szukał, jeśli sam zaginiesz?"
Kolejne intrygi. Więcej kłamstw. Jeszcze więcej ciosów. Tym razem nie mogą się cofnąć. Nie mogą odpuścić. Choćby nie wiem co.