Pozornie myślałem, że to sen. Później jednak się okazało, że to wszystko działo się naprawdę. Nie sądziłem, że to wszystko zburzy moją równowagę, jaką wybudowałem wokół siebie przez ten czas. *** - Co ty tu robisz? - spytałem, mierząc wzrokiem jej sylwetkę. Powróciłem spojrzeniem do jej pięknych, brązowych oczu. Zahipnotyzowany, nie mogłem oderwać oczu od jej twarzy, na której pojawiły się widoczne dołeczki, gdy się uśmiechała. - Nie chcę Cię zostawiać. - powiedziała i podeszła do mnie. Przełknąłem głośno ślinę. - Ale... - Kocham Cię. *** Burzliwa historia miłosna. Czy wszystko będzie wiadome już od samego początku?All Rights Reserved