Sachiko czy Sayuri?
  • Reads 1,062
  • Votes 82
  • Parts 16
  • Reads 1,062
  • Votes 82
  • Parts 16
Ongoing, First published Nov 11, 2019
Nieustanne konflikty, dylematy moralne, czyli codzienność w świecie shinobi. Współczuć należy każdej osobie, która narodziła się w tej przerażającej rzeczywistości. Pewną śmierć można przepowiedzieć wszystkim, którzy nie zostali do niej przygotowani. 

 Koncepcja na opowiadanie powstała w oparciu o dwa powody (poza jednym, oczywistym - chęcią pisania na temat Gaary). Pierwszy - zawsze traktowałam Temari po macoszemu i chciałam jakoś to naprawić. Drugi - nie odpowiadało mi wyjaśnienie, przez które Trzecia Światowa Wojna Shinobi została zakończona. Poniekąd jestem w stanie zrozumieć, dlaczego Iwa wycofała się z działań wojennych, ale dlaczego Suna i Konoha również zawiesiły broń? Dlaczego rola Lordów była pomijana? Czy wioski mogły mieć tak wielką autonomię, jak to wynika z historii tego konfliktu? 

Nie jestem pewna, czy przekonam wszystkich do pomysłów, którymi próbowałam wyjaśnić część z tych pytań. Na własny sposób spróbuję uprawdopodobnić wydarzenia z mangi i anime. Nie oznacza to, że opowiadanie jest niekanoniczne - poza drobnymi szczegółami całość opowiadania opiera się na kanonie, a nie wchodzi z nim w konflikt. ;)

Co do tytułu: w końcowych rozdziałach każdy będzie miał szansę odpowiedzieć na to pytanie: Sachiko czy Sayuri? 

Mój blog: https://poprostugaara.blogspot.com/
Twórca szablonu bloga:  Netka z http://sidereum-graphics.blogspot.com/
All Rights Reserved
Sign up to add Sachiko czy Sayuri? to your library and receive updates
or
#818demon
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Zapach perfum || MATA cover
My first Love || Héctor Fort cover
Obserwator cover
001 x 456 cover
Boys Don't Cry cover
Dance with me || Dramione  cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
More than love || Pedri cover

Zapach perfum || MATA

24 parts Complete

Oznaka tęsknoty miała smak jeżyny, przypominała gęsty fioletowy tusz, a co gorsza, pachniała jak Tom Ford Lavender Extreme.