Wiem kim jestem ale czy jest to moja dumą czy przekleństwem? Nazywają mnie Madeline. Wiecie bladotrupia cera (kiedy jestem na głodzie), oczy jak szmaragdy (kiedy się zmieniam stają się czerwone jak rubiny) i kruczoczarne włosy. Morderców i gwałcicieli traktuje tylko jak przekąskę aby zaspokoić głód. W sumie świat bez nich jest lepszy, a jacy są pyszni. Kiedy wbijam w ich ciepłe ciała swoje pazury i kły, gdy słyszę ich błaganie wtedy jeszcze bardziej się nakręcam, pożeram ich krew jak pijawka. Przylegam do dowolnej części ich ciała i wysysam każdą cząstkę ich marnego już życia. To właśnie mój sposób życia samotność to moje drugie imię, nie mam stałego miejsca, zawsze jestem gdzie indziej, tam gdzie moja ofiara tam i ja.All Rights Reserved
1 part