Książka napisana kilka lat temu pod wpływem jakiejś dziwnej fazy
,,Zaczęła się zabawa i nawet nie wiem kiedy znalazł się na ścianie trup jakiegoś przechodnia. Ja tez zapragnęłam zrobić coś wyjątkowego, dlatego chciałam tej nocy zabić Eda. No niestety, ale się nie udało, byłam tak pijana, że zamiast trafić nożem w Eda, trafiłam w ścianę. Ed się wkurzył i rozciął mi nogę. Nikt nie był już trzeźwy, ale jakimś cudem udało mi się ją zabandażować. Oczywiście każdemu było mało i wszyscy wypili więcej. Ja z Martyną zaczęłyśmy śpiewać, a Jerome testował mój samochód na parkingu. Gdy Ed się upił, związałam go i zadowolona z siebie wybiegłam z domu, aby odzyskać mój wóz. Niestety ale on już leżał w krzakach."
9.12.2020