Rok 2001. Trzy lata po Wielkiej Bitwie o Hogwart. Blair Olsson po skromnej ceremonii pogrzebowej swojego ojca postanawia opuścić rodzinne miasto, by odnaleźć swoją matkę. Dziewczyna tuż przed wyjazdem otrzymuje tajemniczy list z Brytyjskiego Ministerstwa Magii z propozycją nie do odrzucenia. Wraz z kotem Gustavem postanawia wyruszyć do wioski Hogsmeade, by dowiedzieć się czegoś o swojej matce i jednocześnie podjąć pracę w nowo powstałym Departamencie do Spraw Przestępczości Magicznej i Walki z Czarną Magią. Tam nawiązuje intrygujące znajomości. Z czasem okazuje się, że Departament nie powstał przypadkiem, ale ma on ważne zadanie to wykonania. Coś jest na rzeczy. Zaczynają ginąć czarodzieje i dochodzi do serii tajemniczych przypadków w świecie czarodziejów... ~*~ Jest to opowiadanie fanfiction potterowskie, jednak wykreowałam również swoich autorskich bohaterów. Część rzeczy także zmieniłam, więc proszę nie osądzać mnie, że coś nie zgadza się z książką. Staram się tworzyć troszeczkę inne opisy miejsc, osób etc. ale całość będzie tylko nieznacznie odbiegać od HP. ~*~ Okładka została wykonana przeze mnie :)All Rights Reserved