Była zawsze. W moje pierwsze urodziny, gdy wypadł mi pierwszy ząb, gdy rodzice po raz pierwszy zaprowadzili mnie do psychiatry. A ile lat miałam tamtego dnia? Pięć lat. Byłam za mała, aby zrozumieć, że źle się ze mną dzieję. Że jej nie powinno nigdy być w moim życiu. Że wszystko co się działo wokół mnie nie powinno mieć miejsca. Gdy ja sie bawiłam lalkami, ona rosła w siłe. A każdy dzień zbliżał ją do dnia w którym ciemność dzięki jej pomocy miała opanować cały świat. Ona przez cały czas była pewna, że nadejdzie dzień w którym każdy będzie bał się chodźby pomyśleć o jej imieniu i wiedziała to jeszcze zanim ja wypowiedziałam swoje pierwsze słowa.All Rights Reserved
1 part