Czasem sekrety są naszym najgorszym wrogiem, z którym nie umiemy sobie poradzić, bez pomocy innych, ale nie chcemy nikogo nimi obarczać. Tak właśnie uważa Jimin, który już od paru lat boryka się ze swoimi tajemnicami, usilnie próbując ukrywać je przed przyjaciółmi z zespołu.
Po kolejnej 'napaści' na Dorm zespołu, przez paparazzi, menager zespołu wraz z liderem postanawiają, że wyprowadzą, się w o wiele ustronniejsze miejsce.
Gdzieś, gdzie nie będzie natrętnych ludzi latajacych za nimi, z aparatami, robiących im zdjęć z ukrycia.
Co się wydarzy po przeprowadzce, do nowego Dormu? Jak potoczą się losy Jimina? Czy jego przyjaciele odkryją jego tajemnice? Czy nowe miejsce zamieszkania zmieni relacje pomiędzy członkami zespołu?
°Książka raczej wolno pisana
°Krytyka mile widziana, żeby
wiedzieć co poprawić
°występują wulgaryzmy, sceny 18+ i tym podobne.
Wiek postaci zmieniony na potrzeby książki.
Top: M.Yg Bottom: P.Jm
Poboczne paringi: Namjin, Vhope, Vkook(przez chwilę)
fluff, chat, smut...
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca.
-Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner.
-Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową.
-Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca.
-Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze.
-Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."