Czemu ja...?

Okładka będzie zmieniona

fragment:
Dźwięk który wydobył się z komunikatora przerwał panującą do tąt przyjemną atmosferę

-czego chcesz?-powiedział nieco szorstko najstarszy mężczyzna z towarzystwa. Jego ton głosu najpewniej był spowodowany tym, iż jego rozmówca nawet nie pomyślał aby się pofatygować na przyjęcie niespodziankę przygotowywane dla ich przyjaciółki, a śmiał jeszcze je zakłócać.

-kim jesteś?-usłyszał po drugiej stronie urządzenia głos chłopca

-Damian, czy to ty?-powiedział lekko zdezorientowany

-on powiedział że jesteście dobrzy-powiedział głos po drugiej stronie

-Damian jeśli to żart to nie wiem co ci zrobię-powiedział zirytowany mężczyzna.

-on się pyta, czy kiedykolwiek robiłem sobie żarty-usłyszał ponownie ten sam chłopięcy głos co wcześniej.

Po chwili intensywnego rozmyślania odpowiedział

-nie...

-kim jesteś?-usłyszał ponownie te same pytanie

-Damian co się dzieje?-powiedział zmartwiony

-kim jest Damian?

-...

-on mówi że jest Damian.-powiedział znów chłopiec

-kto?

Nastała chwila ciszy która sprawiała iż Dick zaczął się martwić jeszcze bardziej

-ja

Damian zostaje porwany przez... kogoś, a dokładniej wielką rozbudowaną grupę o której nikt wcześniej nie słyszał. Przeprowadzają oni serie eksperymentów na nim oraz poru innych dzieciakach, lecz Damian jest ulubieńcem jednego z głównych naukowców. niestety skutki eksperymentów są nie odwracalne. Damian nie wie kim jest, ani kim był kiedyś. ma tylko bolesne przebłyski tego co było przed... "nieplanowanym pobytem". Jak to na niego wpłynęło? Kim będzie? I, czemu on...?

pojawiają się przekleństwa