Ostrze katany /zwiadowcy [Zakończone]
  • Reads 932
  • Votes 85
  • Parts 8
  • Reads 932
  • Votes 85
  • Parts 8
Complete, First published Dec 13, 2019
Nihon-ja jest położone daleko od Araluenu i pozostałych potężnych krajów. Mogłoby się wydawać, że jest również bezpieczne przed piratami i zagranicznymi handlarzami niewolników. Jednak tak nie jest. Noriko i Toriko trafiają w ręce takich handlarzy. Do tej pory były nierozłączne, jednak co, jeśli jedna z nich zostanie porzucona na wybrzeżu Araluenu, a jej losem zainteresuje się zwiadowca obciający włosy saksą, a druga nadal będzie w rękach piratów? Przed siostrami masa trudnych decyzji, walk, których nie można wygrać i miłosnych rozterek. A Halt i jego młody uczeń Gilan będą w samym środku tego nihońskiego zamieszania.
All Rights Reserved
Sign up to add Ostrze katany /zwiadowcy [Zakończone] to your library and receive updates
or
#9katana
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 8
Mate cover
Disowskyy  cover
Dżin cover
Eddsworld I Tom x Reader (zakończona) cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY cover
Krwawy Książę cover
//Lysander//Do not forget about me //Słodki Flirt//ZAKOŃCZONE// cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.