Perfekcyjnie Źle || Michał Gała (Zawieszona)
  • Reads 11,403
  • Votes 448
  • Parts 11
  • Reads 11,403
  • Votes 448
  • Parts 11
Ongoing, First published Dec 13, 2019
-To się nie uda, Michał zrozum to... - powiedziałam ze łzami w oczach.
-Nie mów tak! Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, ja wtedy umrę, Natalia proszę... Dałaś mi tyle cudownych chwil.
-Jestem za młoda, będziesz miał problemy, nie chce żebyś stracił wszystko na co tak ciężko pracowałeś...Michał też Cię kocham ale  chce żebyś się rozwijał, internet daje ci przecież tyle możliwości.- pocałowałam go ten ostatni raz i uciekłam z ich wielkiej willi.
Nigdy nie zapomnę jak z nienawiści przerodziło się to w coś tak pięknego nie dam rady przestać o nim myśleć ...

---------------------------------------------------

Cześć wszystkim to moja pierwsza książka na tym koncie, kiedyś coś tam już pisałam ale naszła mnie wena i chciałam coś napisać.
Mam nadzieję że wam się spodoba.
Miłego czytania ❤🔥
All Rights Reserved
Sign up to add Perfekcyjnie Źle || Michał Gała (Zawieszona) to your library and receive updates
or
#40marcindubiel
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
never say never [ OKI ] cover
Mafia| Minsung  cover
Zastępczyni Lorda Multiego//Young Multi YFL SMP 2 cover
syzyf | newron cover
Obserwator cover
Vegas || Mata cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Try To Love Me | Hector Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Twoje Serce - Newron

40 parts Ongoing

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...