Christmas Breaker
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 1
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 1
Complete, First published Dec 15, 2019
Czas Świąt zbliża się nieubłaganie. Pomocnicy Świętego Mikołaja zaczynają pakować prezenty, a on sam przygotowuje sanie wraz z zaprzęgiem przepełnionych energią reniferów by móc ruszyć w drogę i rozdać prezenty czekającym dzieciom. Jednak czy wszystko pójdzie zgodnie z ustalonym planem?
Na drodze pojawia się złośliwy elf, który swoją nienawiścią do Świąt Bożego Narodzenia próbuje zepsuć radość świętowania innym i robi wszystko, by prezenty nie dotarły w określone miejsce na czas. Czy uda się powstrzymać nicponia jeszcze przed rozpoczęciem się Wigilii?


Okładka wykonana przez : @WNTGofficial
All Rights Reserved
Sign up to add Christmas Breaker to your library and receive updates
or
#14santa
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 9
Mate cover
To deny the route cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Prawdziwa Luna cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Bliźniaki Herondale cover
Krwawy Książę cover
DIADEM  cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.