„Matko, w lesie są maliny, Niechaj idą w las dziewczyny, Która więcej malin zbierze, Tę za żonę pan wybierze."

Druga część opowiadania pt. „Copycat" Po uwolnieniu Joy, Gertie nareszcie może odetchnąć z ulgą. Dostatnie życie coraz bardziej jej się podoba, a wszystko to za sprawą Connora, do którego zaczyna pałać szczerą sympatią. Udając kogoś, kim nie jest, Gertie powoli zatraca się w fikcyjnym świecie pełnym kłamstw i fałszywego szczęścia. Wszystkie te zmiany sprawiają, że z jej prawdziwej osobowości zostają praktycznie wspomnienia. Czy dziewczyna w porę się otrząśnie? Tym razem naprawdę będzie musiała podjąć walkę ze samą sobą. Z tą mroczną częścią, którą skrywała głęboko w sercu.

„Wesołych świąt. Też mi pomysł! Jakie masz prawo być wesołym? Jakie masz do tego podstawy? Taki biedak!" UWAGA! Tekst napisany jest staropolszczyzną, zatem użyty w nim język może wydawać się wam być pełen błędów ortograficznych - jednak takim właśnie językiem posługiwano się kiedyś w Polsce, toteż proszę was o niepoprawianie ich w komentarzach. Każdy taki komentarz będzie usuwany.

On był, jak dzień. Ona była, jak noc. On żył w mgliste poranki. Ona w środku nocy. On był słońcem. Ona była księżycem. On nigdy nie widział ciemności. Ona światła. Byli przeciwnymi duszami. To było niemożliwe. Ale Słońce i Księżyc zderzyli się ze sobą. " - Chciałabym potrzymać swoją lodowatą dłoń w twojej ciepłej ręce - oznajmiłam - Ale ty jesteś słońcem, a ja jestem, jak księżyc i to się nigdy nie uda - pokręciłam głową. - Mamy w swoich rękach gwiazdy, a kiedy je złączymy powstanie cały wszechświat. Więc nie rozumiem czego się obawiasz- po tych słowach chwycił moją dłoń."

Książka w trakcie poprawek. Jeśli jesteś wrażliwy/a na pojawiające się gdzieniegdzie błędy, polecam zaczekać, aż wszystko poprawię. Karol to z pozoru niczym nie wyróżniająca się 18 latka. Uwielbia się bawić, a lejący się litrami alkohol oraz wianuszek chłopaków to dla niej codzienność. Na jednej z imprez poznaje Ruggero, mężczyznę, za którym skrywa się tragiczna przeszłość. Meksykanka jeszcze nie wie, że brunet wywróci jej życie do góry nogami, a może ona Jego? Uwaga! W książce występują liczne przekleństwa! Start- 17.10.2018 Koniec- 25.05.2019 Status- Zakończona

Trzecia część fanficton o straży pożarnej Chicago. Chicago Fire Fan Fiction. Część I - Chicago Fire - Exchange Girl Część II - Chicago Fire - Exchange Girl part II Syn Matta i Alice, zostaje stażystą w remizie 51. Od dawna idąc swoją drogą wkracza na stare miejsce, gdzie jego rodzice poznali się i zakochali. Chcąc odciąć się od tego co wydarzyło się poza Chicago, postanawia iść w ślady rodziców. Czy uda mu się odciąć od przeszłości? Czy będąc w remizie swoich rodziców, napiszę swoją własną kartę historii? *wszystkie sytuacje wymyślne przez autora. Opowiadanie może zawierać niecenzuralne słowa oraz momenty nie przeznaczone dla osób poniżej osiemnastego roku życia. Czytasz na własną odpowiedzialność.

„Ona, biedactwo, w tym domu spokojnym dawno już nie doświadczyła tylu wrażeń! Jak pięknym zjawiskiem wydawały się jej fałszywe tony katarynki!"

„No, tylko że my jesteśmy tacy przyjaciele, co się nie lubią."

„Leci czarownic dziarski chór, żółte rżyska - zielony siew - pan czarny siedzi na szczycie..."

/do korekty 2 część przygód Emily Hudson - dziewczyny władającej magią wody. Któregoś dnia znika jest 6-letnia siostra a wina spada na córkę kobiety, która kiedyś chciała przejąć jej szkołę. Emily wraz ze swoim chłopakiem i najlepszą przyjaciółką wyrusza jej na ratunek. Czy 18-latka jest w stanie zmienić serce złej władczyni mroku?