- Powiedz, że to nie tak jak myślę, Wolfhard. - Warknąłem, a on odwrócił się i spojrzał na trzymaną przeze mnie kartkę papieru. Mina mu zbladła, jakby zobaczył ducha, a ciemne ślepia zaczęły błądzić po mojej twarzy, szukając jakieś drogi ucieczki. W pewnym momencie się poddał. - To dokładnie tak, jak myślisz, Hailey. ~~~ Pod numerem "9" mieszka chłopiec, co skrdł mi serce i nie chce go oddać. A ja gram na gitarze, smutna i samotna, modląc się do Boga, by oddał mi chłopca. I mimo jego wielu wad, dostrzegam w sobie senne marzenie, co nie pozwala mi zaponieć o chłopcu i jego niebie. O niebie, w którym mieszka i w którym ja, sama chętnie chciałabym zamieszkać. ~~~