Ludzie mówią, że przyjaźń która trwa długie lata pozostanie już na zawsze. Że takiej przyjaźni nie da się zerwać od tak. Jednak ludzie się mylą. Przyjaźń jest ulotna jak zaufanie. Obie rzeczy możesz stracić w jednej chwili w której chciałaś wyjawić prawdę. Przyjaźń i nienawiść dzieli jeden krok. Jeden bardzo mały krok. Tak było w przypadku Camili i Nicole. Dwie przyjaciółki od najmłodszych lat. Nierozłączne. Praktycznie mieszkające ze sobą. Chodzenie do wspólnych szkół i klas tylko je do siebie zbliżało. Razem kończyły wszystkie konkursy, przeżywały pierwsze zauroczenia, kończyły klasę za klasą i tak dalej. Jednak w ich przyjaźni pojawił się jeden dzień inny od reszty. Dzień w którym wszystko, co miały przepadło i najprawdopodobniej nie może wrócić. Dzień który zaważył na ich wspólnej przyszłości. Jednak czy w takim momencie można nazwać ją "wspólną"? Wszystko byłoby dobrze gdyby nie temperamenty obu dziewczyn. Gdyby nie to, obie schodziły by sobie z drogi i już nigdy więcej nie zamieniały ze sobą choćby słowa. Nawet jeśli chodziłyby do jednej klasy. Ale ich charaktery zniszczyły nawet to. Z braku rozmów nagle przeszło do kłótni, z kłótni przeszło do bójek. A te zawsze mają jakieś konsekwencje szczególnie w szkole. Jakie konsekwencje będą miały dziewczyny? Czy to poróżni ich jeszcze bardziej? Czy zerwą kontakt raz na zawsze tuż po ukończeniu szkoły i zamkną za sobą ten rozdział?
41 parts