Ticci toby, tak od teraz nazywał się tobias erin Rodgers, maltretowany w szkole, syn alkoholika, kochany przez matkę i siostrę , chory na aspergera i c.i.p.a czyli nie wrażliwość na ból, fajnie co nie? Nie to nie bylo błogosławieństwo to bylo przekleństwo. Po stracie siostry popadł w szał i walkę z samym sobą. Od teraz już tego nie ma, koniec, koniec wszystkiego żadnych emocji, problemów, zero, nic... On wszystko zatrzymał on "pomógł" tobyemu, zakończył jego cierpienia. Uratował go z płomieni i wymiarem sprawiedliwości. Stworzył amnezje, postac bez twarzy w garniturze, to ostatnie co widział przed ciemnością, która uwolniła go spod tego wszystkiego, od teraz ma obowiązek mu służyć. Bezlitosny morderca bez uczuć czy da radę pokochać innego od siebie mordercę? czy może twierdzenie "morderca nie może kochać" jest naprawdę prawdziwe. Okładka moja narobiłam się jej z 2 godz hehe. Jest to fanfic o shipie ticcimask, ta za dużo się tego naczytalam hehe, no ale mam nadzieję że się spodoba, toby ma amnezje i nie pamięta poprzedniego życia. :) miłego czytania.