"Zemsta" brzmi tak.. wrednie, wolę nazywać to "Zwracaniem przysługi" Przez lata moi żołnierze walczyli u boku innych krajów. "Za wolność naszą i waszą" - to było ich hasło. Lata się zmieniły, ale to nie znaczy, że stały się lepsze. Państwa Zachodu patrzą na nas z góry. Nie pamiętają naszych zasług. Nie pamiętają naszej przelanej krwi. Nie pamiętają naszego poświęcenia. Nie pamiętają swojej zdrady... Jak długo może wytrzymać serce, jeśli każde takie wydarzenie pozostawia na nim rysę ?