Czerwony błysk zawładnął szkarłatną zielenią i szybkim impulsem dotarł aż do zwojów mózgowych. Mięśnie spięły się automatycznie i zaczęły wykonywać narzucone im sentencje. Umysł bezwiednie błądził wśród mgły i niczym zaprogramowana zabawka powtarzał "zabij, zabij, zabij!" Jedynie serce, wyrywając się z niewidzialnej klatki, naznaczyło skórę słoną łzą.
1 part