Presja

Patriz Hanfstaengl jest dzieckiem powstałym ze związku młodej zawodniczki i jej trenera, wokół to którego kręciło się mnóstwo nieprzerwanych kontrowersji. Po narodzinach ich syna toczono liczne dyskusje, począwszy od różnicy wieku rodziców, a kończąc na pokładaniu dużych nadziei co do łyżwiarskiego talentu chłopca.
Podczas pierwszych poważnych startów w sezonie juniorów młody łyżwiarz wzbudził pozytywne wrażenie, z dumą reprezentując Niemiecką flagę. Mijały sezony pełne sukcesów, coraz bliżej do pierwszego sezonu seniorów, a rok za rokiem Patriz zaczął zdawać sobie sprawę z wielu istotnych rzeczy.
Łyżwy przestały budzić u niego dziecięcą radość, a lodowisko stało się ringiem do walki. Zauważył, że widownia nie cieszyła się razem z nim - ona obserwowała każde jego potknięcie, a fani mogli odwrócić się w każdej chwili.
Rozmowy z zewnętrznym ja jeszcze bardziej zmąciły jego rozbudowany światopogląd, a sam widok największego konkurenta w debiutanckich zawodach seniorskich sprawił, że oddech uwiązł mu w piersi, a serce zaczęło bić głośniej niż powinno.

I to wszystko przez poczucie presji od samych narodzin.