Jest to mój drugi one-shot. Coś czuję, że będę wstawiała tylko one-shoty, ponieważ nie mam motywacji, aby napisać jakieś opowiadanie. Nie mam nawet pomysłu na żadne, a wiem, że z czasem też nie byłoby za kolorowo. Wydaje mi się, że ten one-shot wyszedł lepiej od tego wcześniejszego, może to dlatego, że ten ma (spoiler) szczęśliwe zakończenie? Jak sama nazwa wskazuje, jest to kolejne Drarry. Życzę miłego czytania i zachęcam do komentowania! Pozdrawiam
WaterfallOfHope
PS. Nie ma zielonego pojęcia jak zadedykować rozdział, może to dlatego, że piszę na telefonie albo po prostu nie umiem, więc zadedykuje go tutaj. Oficjalnie chcę zadedykować ten rozdział dziewczynie o nicku @Ysnics, dzięki że przeczytałaś mojego pierwszego one-shot'a i zostawiłaś gwiazdkę oraz komentarz. Twoje ff są super! Masz wielki talent.
Wojna się skończyła, tak samo jak dawne oblicze złotego chłopca, zmienił się i nie tylko on to dostrzegł.
Wiele się zmieniło, coś się skończyło, a coś zaczęło, sprawę z tego doskonale zdawał sobie młody gryfon, a może już nie taki gryfon...
Odnośnie jakichś błędów, proszę o to abyście mi je zgłosili, wiecie nikt nie jest idealny, tak samo jak ta książka, właściwie to daleko jej do ideału O_o
Pisałam ją kiedy mój humor osiągnął apogeum głupoty :-D