Gruba tafla lodu znajdowała się między nimi. Patrzyli sobie w oczy, a potem zaczęła uciekać. Gołymi pięściami rozbijał mur, który zbudowała. Wiedział, że było warto. Zamierzał jej to udowodnić, pokonując tor przeszkód, który zostawiła za sobą. Nic nie mogło go pokonać. Był jeszcze zimniejszy niż lód w obronie miłości.