Moja kontynuacja chłopców z placu Broni. >> Mija rok odkąd zmarł Ernest Nemeczek. Wszyscy chłopcy prócz Boki, już powoli pogodzili się ze stratą przyjaciela. Ich małego szeregowca. Tego wątłego blondynka którego nikt nie zauważał. Tego chłopca który zniósł tak wiele. Tego który sam udał się wyspę czerwonoskórych, aby przy okazji wytknąć Gerebowi, jakim jest on zdrajcą. I tak niesprawiedliwe poniósł tego konsekwencje. Boka od chwili gdy zmarł jego mały przyjaciel, nigdy się nie uśmiechnął. Nigdy. Ale czy to się zmieni? Czy Ina mu w tym pomoże? Reszty dowiecie się w książce. Zapraszam!