Undertale: RSB
  • Reads 692
  • Votes 127
  • Parts 31
  • Reads 692
  • Votes 127
  • Parts 31
Ongoing, First published Jan 17, 2020
❗ Sequel do "Undertale: Srebrna dusza"! Jeśli nie czytałeś/aś, zrób to teraz!

Ile to już lat... 16? 17? Tyle lat minęło odkąd na Powierzchni zapanował pokój... Ludzie i potwory na nowo zaczęły żyć w harmonii po tym, jak pewien okrutny człowiek próbował to wszystko zniszczyć. Od tamtego czasu minęło niemal 20 lat wypełnionych ciszą i spokojem... Ale taki stan nie trwa wiecznie, co?

Impact cieszył się życiem - miał pracę którą uwielbiał, kochającą partnerkę oraz cudowną córkę. Niczego nie brakowało mu do szczęścia, w przeciwieństwie do jego najlepszego przyjaciela, Del-2, który co prawda również miał wspaniałą rodzinę, ale po tragedii, w której stracił żonę, coraz trudniej było mu iść naprzód. Ich wspólna znajoma, Delta, nie mówiła im jak sobie radziła, ale sądząc po tym jak z nimi rozmawia nie miała żadnych wielkich kłopotów.

I tak pewnie byłoby dalej jeszcze przez wiele lat, gdyby nie pewien incydent, który pośle ich w przeszłość... Całkiem dosłownie. Rozdzieleni w trzech alternatywnych liniach czasu, każdy w innym roku, miesiącu i dniu, muszą znaleźć sposób by powrócić do rzeczywistości i odkryć, kto stał za tym... I jakie miał ku temu powody.
All Rights Reserved
Sign up to add Undertale: RSB to your library and receive updates
or
#140dusza
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Mafia| Minsung  cover
Older Brother| Jeongchan cover
Unforgettable Christmas cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Lines we cross | Pau Cubarsí cover
Now I live on Billboard | Pablo Gavi cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover

HIS LAW || Zayn Malik

138 parts Ongoing

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.