- Może i się nie zakochuje.. - szeptał, tak jakbyś byli wśród ludzi, a on przekazywał by mi największy sekret. - ale dla ciebie zrobię wyjątek. - spojrzałam na niego, uśmiechał się. Nie wiedziałam co mam powiedzieć, odwzajemniłam jego gest stając na palcach i delikatnie muskając jego wargi. - To jest nasz lepszy początek. - spojrzał na dom.