Ryan, wysportowany o atletycznej budowie chłopak, pełen chęci do życia. Przystojny lecz bardzo inteligenty, rozgadany lecz słuchający, wspierający i rozumiejący, otwarty, a jego serce gotowe na miłość. Andrew, utalentowany oraz kreatywny, walczący do końca. Cichy lecz głośny, dojrzały lecz wciąż kochane dziecko, uroczy lecz znający swoje granice. Wrażliwy, kochający, anioł. Obydwoje mają swój plan na życie jednak los pokrzyżuje ich plany. Czy poradzą sobie z historią napisaną całkiem na nowo? - Ufasz mi? - zapytał, spoglądając na mnie swoimi niebieskimi niczym głębia oceanu, oczami. - Zawsze - odpowiedziałem, łapiąc go za rękę, wiedząc, że nie pożałuje.