Kiedyś myślałem, że istnieje tylko jedno niebo - to, na które wszyscy patrzymy. Dziś wiem, że każdy widzi tam coś innego. Jedni swoje ukojenie, bo czują się pyłkiem zamkniętym w bezpiecznej otoczce nieskończoności. Drudzy będą ufać księżycowi, znajdując w jego ramionach przeznaczenie. Nieliczni zobaczą gwiazdy. To grono szczęśliwców. Mają wszystko, czego im trzeba, więc nie tracą czasu nad rozmyślaniem, nie prowadzą dialogów ze wszechświatem, nie marzą o ucieczce, nie dają się oszukać przebiegłym iluzjom. Tej nocy dostrzegam gwiazdozbiory, ale jutro? Kto wie, może będzie pochmurno.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
•paring: jikook•
•gatunek: komediodramat, fluff, angst•
•rozdziały głównie w postaci wpisów z dziennika•
Ona - 20 letnia zawodowa siatkarka, która kocha psy i uwielbia spędzać czas z przyjaciółmi. Nigdy nie pomyślałaby, że jeden wieczorny jogging w towarzystwie swoich pupili, może zmienić jej życie.
On - 21 letni zawodowy piłkarz FC Barcelony. Jego przyjaciółka potrzebowała pomocy, a on sam potrzebował kogoś bliskiego. Nie wie, że przypadkowa dziewczyna może zawrócić mu w głowie.