𝐒𝐭𝐢𝐥𝐥 𝐡𝐮𝐦𝐚𝐧 || 𝐀𝐫𝐦𝐢𝐭𝐚𝐠𝐞 𝐇𝐮𝐱
  • Reads 4,533
  • Votes 363
  • Parts 13
  • Reads 4,533
  • Votes 363
  • Parts 13
Ongoing, First published Feb 03, 2020
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...

Ludzie drżą na myśl o nadciągającej przyszłości. 

Najwyższy Porządek, mimo zniszczenia jego śmiercionośnej broni, bezlitośnie zajmuje kolejne planety. 

Nie widząc innego wyjścia, Generał Organa wyznacza misję, która może zdecydować o losach wojny. Noelle Fido podejmuje się jej wykonania. 

W tym samym czasie, Generał Hux coraz częściej 
kwestionuje decyzje Najwyższego Przywódcy. 
 
                                  ☆   ★   ☆   ★   ☆   ★

Rozmowy przy papierosach zmieniają różne intencje w podobne cele, a nienawiść i brak zaufania zaczynają maleć. 

Czy Hux jest w stanie poczuć coś więcej do Noelle, dziewczyny z Ruchu Oporu, która twiedzi, że zmieniła strony i popiera Najwyższy Porządek ?
All Rights Reserved
Sign up to add 𝐒𝐭𝐢𝐥𝐥 𝐡𝐮𝐦𝐚𝐧 || 𝐀𝐫𝐦𝐢𝐭𝐚𝐠𝐞 𝐇𝐮𝐱 to your library and receive updates
or
#176gwiezdnewojny
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Vegas || Mata cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
Obserwator cover
♡~001x456~♡ cover
Dance with me || Dramione  cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."