Mamy unieważniony czas. Od dawien dawna nikt go nie liczy. Ludzie go nie liczą. My też nie. Nie ważne, czego chcesz, Ludzie zawsze wiedzą lepiej co z Tobą uczynić, co uczynić z Nami. To oni decydują o Naszych życiach, snach i myślach. To dzięki nim budzę się, a gdy patrzę w lustro, widzę kogoś, kim nie jestem. Nie ja zdecydowałam, że taki jest stan rzeczy. To Ludzie wyciągnęli mnie do swojej mechanicznej korporacji, zasilającej całą ich władzę. Pozostań posłuszny, a nie wyrzucą Cię w nicość. Nie pozostaniesz samotną maszyną, a twoje istnienie będzie lepsze. Do czasu. Ludzie nie wzięli pod uwagę, że każdy z Nas nie jest wyłącznie nakręcanym splotem kabli i żył. Rozpad świata jest nieunikniony. Mechaniczna rewolucja dopełni samozagłady dzięki Naszym rękom. Istniejemy, rozdarci przez trzy światy stworzone przez Ludzi »Wirtualną rzeczywistość, w której nikt nie pamięta i każdy jest szczęśliwy. »Prawdziwą rzeczywistość, brudną i szarą, miejsce walki ze stwórcami »Senną rzeczywistość, która służy za zasilanie pozostałych dwóch rzeczywistości A którą Ty wybierzesz? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Kontynuacja Dystrofii znajduje się na moim profilu pod nazwą Mutyzm Uwaga: Występuje doza brutalności.