You can't love me again /Stiles Stilinski\ [POPRAWKI]
  • Reads 50,711
  • Votes 3,114
  • Parts 64
  • Reads 50,711
  • Votes 3,114
  • Parts 64
Ongoing, First published Feb 15, 2020
- To ty ze mną zerwałaś, a teraz oczekujesz, że to ja rzucę dla ciebie wszystko! - Wykrzyczał ze łzami w oczach. 
- Nie miałam innego wyboru! Musiałam cię zostawić dla twojego... - 
- Nie próbuj oczyszczać się mówiąc, że chciałaś mnie chronić! Jakoś potrafiłaś mieć innych chłopaków ale mnie nie brałaś pod uwagę! - Wziął głęboki oddech. - Miałaś rację. Nie możemy być razem. Więc przestańmy się nawzajem łudzić i dajmy sobie odejść. -
- Nie wiem czy potrafię dać ci odejść. - Przyznałam zachrypniętym głosem. 


❗JEŚLI CHCECIE POMINĄĆ DANY SEZON ZACZYNAJCIE ZAWSZE OD „Nowe Postacie" ❗

❌ - rozdziały do poprawy. 

POCZĄTEK 16.02.2020 
KONIEC -

CAŁUSKI WERKA🤪❤
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add You can't love me again /Stiles Stilinski\ [POPRAWKI] to your library and receive updates
or
#12thiam
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Zapach perfum || MATA cover
Biznesmen i Ja cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Saga Mistrzów  cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
My first Love || Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."