Legenda rozprzestrzeniająca się od ucha do ucha tylko szeptem.
Opowieść o postaci, która ma w sobie boski pierwiastek.
Mało kto bierze to na poważnie, takie rzeczy w ogóle nie istnieją.
Nawet mi ich nie szkoda
tony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna???
bruce: no właśnie ci to napisałem
tony: ale co on u niego robi??
bruce: nie wiem
bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju
tony: ty nie
tony: ALE JA TAK