Śmiało mogę stwierdzić, że każdy z Was, który to czyta zna Huncwotów, ich wrogów oraz przyjaciół. Co za tym idzie... może powiedzieć, jacy byli.
Większość ludzi z ich środowiska zapytana o Jamesa, Syriusza, Remusa oraz Petera odpowiada:
"Radośni i wiecznie roześmiani",
"Wspaniali! Zabawni!".
Czy chociażby...
"Byli idealni".
Jednakże żaden nie znał ich naprawdę.
Przedstawię wam historie pełne żalu, bólu i ran posypanych solą. Historie, które rozpoczęły się lata temu, a zakończą się dzięki mnie. Historia dobiegnie końca.
Oto opowieść składająca się z kartek pamiętnika, wspomnień... To jedyne co posiadam...
Historia o Huncwotach i ich znajomych. Wszystkie dane, rzeczy i wątki które zostały zmienione są na potrzeby książki. Jedynie korzystam z postaci i tego, co pamiętam z książek!!!!
Pochłonięty pracą JK nie spostrzega, że jego małżeństwo chyli się ku upadkowi. Tkwiący z nim w beznadziejnej relacji Tae-hyung pewnego dnia postanawia odejść.
Wtedy wydarza się wypadek i doznaje amnezji, zapominając wszystko co związane z JK'em. Ich małżeństwo w jego głowie przestaje istnieć.
JK postanawia ten fakt wykorzystać i odzyskać uczucie męża.
Czy przyzna się, że Tae-hyung chciał od niego odejść czy skorzysta z szansy na odbudowę związku nawet za cenę kłamstwa?